Przygdy Szymka w krainie ludzi
kiedy wstałem psprzatac po niespokojnej nocy i szukalem kieliszkow po winie znalazlem zamiast dwoch ktorych sie spodziewalem az 3 kieliszki! bo dłuzszym rozmyslaniu co lub kto może być odpowiedzialny za dotkowy kieliszek doszedlem do wnioku ze tej ncy gdy nie zamknalem drzwi do domu wkradla sie tez 3 osoba lub byt ktory przybyl ograbic nasze pijane i zjarane dusze z tego co najlepsze wiedzac ze nasz umysl po wplywem taniego wina i narawde swietnego ziola z blokowisk przy rynku dziala prosiej niz umysl myszy i opetani glupim szczesciem nawet nie zauwazym jak wydajnsc obliczeniowa naszego mlodego umyslu ulatuje gdzies w powietrze zagarniana przez tego niegdziwca, jego (lub tego) błąd polegał na tym że sam nie był w stanie oprzeć sie kuszacemu smaku wina i nalał sobie lampke co oczywiscie otumaniło jego umysł i zdradziło jego wczorajsza obecnosc. Wzruszlem ramionami. Bo tak naprawde czy to zle ze ktos zbiera te niedostrzegalne ludzkim okim ubytki naszego umyslu i je wykorzystujew jakiś jednynie jemu znany sposób? Może nawet kiedys gdy niebeda mu potrzebne zwróci je nam w nienarusznym stanie? Jednak zastanwiając sie dłużej nad tym, kto zwraca nieodpowiedzialnej matce dziecko ktore zostawia bez opieki? Trapiony tymi moralnymi rozterkami wrociłem do sprzatania porozrzucanych ulubionych chipsow mojej dziewczyny.